Autor: James Dashner
Tytuł
oryginału: The Scorch Trials
Seria: Więzień Labiryntu
Gatunek: fantastyka, fantasy, science fiction
Język oryginału: angielski
Przekład: Agnieszka Hałas
Liczba stron: 420
Wymiary: 145x205 mm
ISBN: 978-83-61386-26-1
Wydawca: Papierowy Księżyc
Oprawa: miękka
Miejsce wydania: Słupsk
Ocena: 2/6
Ostatnimi czasy
często się słyszy o autorach, którzy szturmem podbijają listy światowych
bestsellerów. W bardzo dużym stopniu przyczynia się do tego przemysł
kinematograficzny i rozreklamowane, widowiskowe filmy, na które uczęszczamy do
kin. Jednym z takich pisarzy jest James Dashner, niegdyś autor serii książek
dla młodszych czytelników, a dzisiaj twórca fantastyki skierowanej do młodzieży
i dorosłych czytelników.
Próby ognia są drugim tomem bestsellerowej
trylogii amerykańskiego pisarza, której część pierwsza, Więzień labiryntu, osiągnęła międzynarodowy sukces. Obie te części
trylogii zostały sfilmowane, więc niektórzy z czytelników będą je znali nie
tylko z powieści, ale również z kinowych czy też domowych ekranów.
Wartka akcja
pełna niespodziewanych zwrotów, wciągająca w większym lub mniejszym stopniu
fabuła, odpowiedni dramatyzm i klarownie nakreślone sylwetki niekoniecznie
skomplikowanych bohaterów – te elementy składają się na całość prozy Dashnera.
Przynajmniej w przypadku czytelników nieco młodszych, którzy nie są zbyt mocno
obeznani z klasykami fantastyki naukowej. Próby
ognia – podobnie jak Więzień
labiryntu – mogą się takim właśnie czytelnikom podobać, gdyż nie zabraknie
w nich żywej, dynamicznej akcji, ale tym z nas, którzy jesteśmy już obeznanym w
jakimś stopniu z przedstawicielami światowej fantastyki i dystopijnymi światami
w poważniejszym wykonaniu, nie zaoferują, niestety, niczego nowego. Powiem
więcej: niektóre z rozwiązań fabularnych książek Dashnera doświadczeni
czytelnicy będą musieli potraktować z przymrużeniem oka, a pomimo dynamizmu
tekstów tego amerykańskiego pisarza mogą podczas lektury odczuć także
znudzenie. Dokładnie tak było w moim przypadku – te nieskomplikowane, podane w
prosty sposób wydarzenia, emocje młodych bohaterów, intrygi i dużo, dużo
biegania – to wszystko nie potrafiło wzbudzić we mnie jakichkolwiek żywszych
emocji. Próby ognia nie są i
najwyraźniej wcale nie miały być niczym odkrywczym, gdyż zostały oparte na tym,
co w literaturze fantastycznej dzisiaj jest już dobrze znane i w dużym stopniu
wyeksploatowane, więc wniosek płynie z tego faktu tylko jeden: twórczość Jamesa
Dashnera powinna zostać skierowana wyłącznie do młodszego czytelnika, którego
skutecznie wciągnie w świat fantastyki naukowej i któremu otworzy drzwi do
literackich światów znacznie bardziej skomplikowanych i lepiej wykreowanych.
Dlatego właśnie odradzam powieści Dashnera czytelnikom doświadczonym w
literaturze fantastyczno-naukowej, a polecam je tym z Was, którzy dopiero
zaczęli poznawać alternatywne fantastyczne światy. Oraz, co całkowicie
zrozumiałe, czytelnikom, którym Więzień
labiryntu, pierwsza odsłona trylogii, podobała się i którzy żądni są wiedzy
o dalszych przygodach bohaterów tej popularnej trylogii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz