Autor: Orson
Scott Card
Tytuł
oryginału: Shadow of the Giant
Seria: Saga Cienia
Gatunek: fantastyka, science fiction
Język oryginału: angielski
Przekład: Piotr Cholewa
Liczba stron: 400
Wymiary: 142 x 202 mm
ISBN: 978-83-7961-207-9
Wydawca: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Miejsce wydania: Warszawa
Ocena: 3/6
Uniwersum Endera rozrasta się coraz z bardziej z każdym rokiem. Już na
samą Sagę Endera składa się pięć
powieści, do tego dochodzą jeszcze dwie książki stanowiące prequel sagi o
Enderze i – na koniec – cztery kolejne powieści tworzące Sagę Cienia, których głównym bohaterem jest Groszek, przyjaciel
Endera ze Szkoły Bojowej. Nie można się dziwić, że Orson Scott Card tak chętnie
rozwija i kontynuuje wydarzenia znane ze znakomitej Gry Endera, że nie chce pozwolić odejść w zapomnienie bohaterom,
których czytelnicy zdążyli już polubić. I choć wiadomo, że przy tego rodzaju
kontynuacjach powieści autora będą narażone na lepszy bądź gorszy odbiór, to
jednak cieszy fakt, że nadal możemy czytać o losach poszczególnych bohaterów.
Osoby, które nie czytały trzech pierwszych części Sagi Cienia, raczej nie powinny zabierać się za lekturę jej
czwartej odsłony. Wydarzenia opisane w Cieniu
olbrzyma są bezpośrednią kontynuacją tego, co działo się we wcześniejszych
tomach.
Groszek przekazuje swój zmodyfikowany materiał genetyczny synowi jego i
Petry, Andrew Arkanianowi Delphiki. Chłopca będzie czekał przyspieszony rozwój,
będzie się także bardzo różnił od zwykłych ludzi. Jakby tego było mało, Groszek
i Petra dowiadują się, że gen Antona został zaimplantowany dziewięciu kobietom.
Z pomocą pułkownika Graffa starają się odnaleźć wszystkie pozostałe dzieci i je
odzyskać.
Virlomi nagrywa materiał video ukazujący ciała pomordowanych Hindusów.
Wie, że nagranie wzbudzi współczucie i zgrozę w sercach obywateli świata oraz
że dla kalifa Alaia będzie stanowiło osobiste wyzwanie. W ten sposób złoży
odpowiedzialność za mord na jego barkach i Alai będzie zmuszony do wyjścia z
Damaszku i objęcia osobistego dowództwa nad muzułmańskimi wojskami.
W Cieniu olbrzyma czytamy o
dalszych losach Petera Wiggina, Dinka, Han Tzu i innych. Ci dorastający byli uczniowie
Szkoły Bojowej stoją teraz na czele armii różnych państw, prowadząc zmagania
wojenne. Peter jako Hegemon dąży do pokoju na świecie, starając się zjednoczyć
wszystkie kraje i zakończyć rozlew krwi.
Czwarta odsłona Sagi Cienia
jest – w zasadzie – książką pełną polityki na skalę światową. Układy,
manipulacje, ataki, zamachy, walki – to wszystko wypełnia Cień olbrzyma, spychając losy Groszka na nieco dalszy plan. Jeśli
jednak ktoś myśli, że będzie czytał o heroicznych bataliach, to się myli; autor
dość ogólnikowo przedstawia wszystkie starcia, zdecydowanie więcej uwagi
poświęcając rozgrywkom politycznym. Mimo wszystko Cień olbrzyma jest
powieścią ciekawą, niespecjalnie trzymającą w napięciu, ale ciekawą i przyjemną
w odbiorze, a dodatkowo rokującą kolejne części Sagi Cienia.
Jak już wspomniałem na początku recenzji, osoby, które nie znają
poprzednich trzech odsłon Sagi Cienia,
nie mają po co sięgać do czwartego tomu. To znaczy przeczytać go, oczywiście,
można bez znajomości części poprzednich, i choć będzie to całkiem interesująca
lektura, to jednak sporo rzeczy pozostanie w takim przypadku nie do końca
jasnych. Natomiast dla tych, którzy
śledzą przygody Groszka od samego początku, Cień olbrzyma będzie logicznym – i koniecznym – następstwem wydarzeń znanych już wcześniej. Kolejną
częścią zamykającą niektóre z wątków, a jednocześnie rozwijającą inne, napisaną
sprawnie, ale mało dynamiczną, zbyt przegadaną, że się tak wyrażę. Równocześnie
trudno nie zauważyć, że autor otwiera sobie drogę do kontynuacji co ciekawszych
wydarzeń, można więc założyć, że Saga
Cienia będzie się nadal rozrastała.
Na koniec wypada także zaznaczyć, że jest to już kolejne wydanie Cienia olbrzyma, że poprzednie
wydawnictwo Prószyński i S-ka wypuściło na rynek w roku 2007.
Trzeba sie wreszcie zapoznać... jestem strasznie do tyłu ze znanymi i lubianymi rzeczami.
OdpowiedzUsuń"Gra Endera" to konieczność ;-) O reszcie zadecydujesz później ;-)
Usuń