Autor: Krzysztof A. Zajas
Tytuł
oryginału: Mroczny krąg
Seria: Trylogia grobiańska
Gatunek: thriller, sensacja, kryminał
Język oryginału: polski
Przekład:
Liczba stron: 752
Wymiary: 123 x 195 mm
ISBN: 978-83-7999-273-7
Wydawca: Sonia Draga
Oprawa: broszurowa ze skrzydełkami
Miejsce wydania: Katowice
Ocena: 5/6
Polski kryminał – przedstawiający naszych swojskich, dosyć już
stereotypowych stróżów prawa, znane realia i miejscowości, ale także
przestępców, którzy nie zawsze są tak samo swojscy i stereotypowi – nie jest mi
znany zbyt dobrze. Z kilkoma przedstawicielami gatunku już się zetknąłem, jak
na przykład Vladimir Wolff czy kiedyś Joe Alex (Maciej Słomczyński piszący pod
tym pseudonimem), a dokonania innych w większości są mi obce. Do tego
nielicznego grona kryminalistyków mogę jednak dodać już Krzysztofa Zajasa.
Trylogia grobiańska, jak autor
nazwał swój cykl powieści traktujący o wydarzeniach, w których bierze udział
komisarz Andrzej Krzycki, zyskała właśnie drugi, wypuszczony na rynek tom. Po Ludziach w nienawiści przyszedł czas na Mroczny krąg, i każdy, kto rozsmakował
się w części pierwszej, raczej poczuje się zadowolony jej kontynuacją. Ale po
kolei.
Na głównej drodze z Krakowa do Zakopanego ma miejsce wypadek drogowy: pomiędzy
dwa tiry dostaje się fiat Punto z czteroosobową rodziną w środku. Samochód
zostaje zmiażdżony, rodzina ginie na miejscu. Policjanci zatrzymują dwóch
kierowców tirów, z których jeden jest pijany.
Aspirant Lucek Bałyś, który asystował w części pierwszej trylogii
komisarzowi Krzyckiemu przy sprawie z Mścicielem, także jest na miejscu
wypadku. Pilnuje pijanego kierowcy, a kiedy ten chce iść za potrzebą, pozwala
mu odejść na stronę. W pewnej chwili Bałyś stwierdza, że otyły kierowca zniknął
mu z oczu. Rzuca się między drzewa i moment później znajduje go leżącego
kawałek dalej; ktoś podciął mu gardło.
Komisarz Andrzej Krzycki od trzech miesięcy znajduje się na oddziale
szpitala specjalistycznego w podkrakowskim Kobierzynie. Kiedy Lucek Bałyś, jego
przyjaciel i partner w pracy odwiedza go, dowiaduje się, że Krzycki niedługo
opuści szpital. Po wizycie udaje się jeszcze do terapeutki komisarza, Wandy
Wypych, od której dowiaduje się, że Krzycki – nawet w szpitalu – pracuje nad
aktualnymi przestępstwami, śledząc je w aktualnych gazetach i łącząc łańcuch
wydarzeń w całość. Niezmiernie ucieszony tą wiadomością, młody aspirant wie już,
że komisarz wróci do pracy.
Mroczny krąg to obszerna,
bardzo rozbudowana powieść, której liczne wątki rozwijają się i podążają ku
samemu centrum fabularnego zamysłu autora.
To książka, która kontynuuje wydarzenia opisane już w Ludziach w nienawiści, ale rozwija się
także wraz z nowymi wątkami. Żaden czytelnik nie powinien narzekać na jej dość
wymagającą fabułę, którą Krzysztof Zajas rozwija stopniowo, odsłaniając przed
naszymi oczyma kolejne fakty w odpowiednim czasie. Ani za wolno, ani za szybko.
Przestępstwa, które tym razem przyjdzie rozwikłać Krzyckiemu i Bałasiowi,
charakteryzują się swoistą specyficznością i są mocno oryginalne, przez co
lektura Mrocznego kręgu szybko staje
się intrygująca. Czasami doskwierały mi fragmenty, w których bohaterowie
powieści dowcipkowali, ale ogólnie rzecz biorąc styl Zajasa jest całkiem
przyjemny. Początkowo miałem skojarzenia z powieściami Vladimira Wolffa, jednak
teraz muszę powiedzieć, że Zajas operuje stylem znacznie ciekawszym dla
czytelnika. Dużo się dzieje, fabuła przyspiesza i zwalnia, ale ciągle
intryguje, a dodatkowego smaczku opisywanym w niej wydarzeniom dodają znajome
dla czytelnika realia. W sumie to nie ma czego zarzucić drugiej części Trylogii grobiańskiej, i nawet ja –
który nie jestem jakimś zdeklarowanym zwolennikiem polskiej literatury
kryminalnej, a raczej sporadycznym turystą w tym gatunku – mogę powiedzieć, że warto po Mroczny krąg sięgnąć.
Świetna opinia! :) Sama zaczytuję się w Zajasie (o czym pisałam na moim blogu) i bardzo lubię to, jak wymyślne stosuje metafory, konstruuje intrygi i wątki kryminalne. :) To zdecydowanie jeden z lepszych polskich kryminalistów. :)
OdpowiedzUsuńKryminalistyków* :-) Czy jeden z lepszych, tego nie wiem, bo aż tak głęboko w tematyce polskiego kryminału nie siedzę. Niemniej jest to proza na pewno ciekawa ;-)
Usuń